Psalm 60. Chorągiew Prawdy
Przestańmy uciekać! Spójrzmy na chorągiew. Do niej zmierzajmy i wokół niej walczmy jak jeden lud, jak jeden mąż. Bóg bowiem dał chorągiew swojemu ludowi, tą chorągwią jest Chrystus PAN.
Przestańmy uciekać! Spójrzmy na chorągiew. Do niej zmierzajmy i wokół niej walczmy jak jeden lud, jak jeden mąż. Bóg bowiem dał chorągiew swojemu ludowi, tą chorągwią jest Chrystus PAN.
Jest jeden Kościół. Ten sam, Kościół Starego i Nowego Testamentu; zbawiony w ten sam sposób: z łaski, przez wiarę. Kościół, który tak, jak Abel oddaje cześć Bogu przez wiarę; przeniesiony ze śmierci do życia jak Henoch; szukający Ojczyzny Niebiańskiej, jak Abraham...
Skoro w Adamie wszyscy zgrzeszyli, to Adam jest postacią historyczną tak samo jak Chrystus, który odkupił lud Boży. Odrzucenie Adama, odrzucenie stworzenia świata w 7 dni jest taką samą oznaką niewiary, jak stwierdzenie, że Jezus nie jest Chrystusem i nigdy Go nie było. Sprawa nie jest tak błaha i nieistotna, jak próbują to przedstawić środowiska próbujące pogodzić ewolucjonizm z Biblijną nauką o zbawieniu.
Ogród Getsemane jest jednym z najbardziej poważnych miejsc w całej Biblii. To tu Jezus doświadczył tak intensywnego przeżycia, że, jak pisze Łukasz, który był lekarzem, Jego pot był jak krople krwi. Pod koniec tego doświadczenia, jak czytamy w Ewangelii Łukasza, „ukazał mu się anioł z nieba, umacniający go” (Łk 22:43).
Zdrowy zbór istnieje, gdy istnieje jedność w tym, w co wierzą wszyscy. Wyobraź sobie chór, w którym każdy członek ma inny śpiewnik. Czy, gdy wszyscy zaczną śpiewać, nie będzie chaosu? Czy zbór nie powinien również mieć jednej książki mówiącej o doktrynie? Innymi słowy, żeby w zborze była jedność, powinien on posiadać tę samą deklarację wiary.
Każdy, kto naucza Słowa Bożego i mówi, że chrześcijanin nie będzie karany za nieposłuszeństwo, za niewypełnianie przykazań, za brak wzrastania w świętości - głosi ewangelię antychrysta. Taki podważa bowiem to, że Bóg jest Ojcem. Podważa synostwo ludu Bożego. Gdzie jest synostwo jest także karanie.
Pan Jezus, wstawiając się za nami w Modlitwie Arcykapłańskiej do Boga Ojca, mówi: „Ja dałem im Twoje Słowo, a świat ich znienawidził, bo nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Nie proszę, abyś zabrał ich ze świata, ale abyś zachował ich od złego. Nie są ze świata, jak i Ja nie jestem ze świata. Uświęć ich w Twojej Prawdzie. Twoje Słowo jest Prawdą. Jak ty posłałeś mnie na świat, tak i ja posłałem ich na świat”( J 17:14-18 UBG). Z tych słów wynika dla nas kilka ważnych faktów.
Czy kiedykolwiek zadałeś sobie któreś z tych pytań: Jakby mój zbór zareagował gdyby mnie zabrakło? Czy jestem na tyle użyteczny w moim zborze, że Bracia i Siostry tęskniliby za mną a moje odejście odczuwaliby, jako dużą stratę?
Poszukaj odpowiedzi, przypatrując się życiu pewnej uczennicy Pańskiej…
Czy zdarzyło Ci się choć raz w swoim chrześcijańskim życiu pomyśleć: Czy jest sens tego co robię? Czy naprawdę warto walczyć? A może lepiej usiąść w przedostatniej ławce kaplicy i przyjąć to, co mówią inni i wreszcie zaznać spokoju?
Jeśli tak, ten fragment Słowa Bożego może być dla Ciebie pomocą i zachęceniem, abyś się nie cofał.