Prolog. Dzieje Apostolskie 1:1-11
Zachęcamy do wysłuchania kazania.
Zachęcamy do wysłuchania kazania.
Do Jezusa przychodziło wielu ludzi, kierowanych bardzo różnymi motywacjami. Jedni szukali pomocy dla siebie lub bliskich, drudzy przyciągnięci sensacją chcieli zobaczyć cud, inni po to, żeby słuchać Jego nauczania lub zadać pytanie. Wśród tych ostatnich były dwa rodzaje ludzi: pierwsi chcieli złapać Jezusa na błędzie a drudzy po prostu szukali odpowiedzi na coś, co ich nurtowało. Jednak cały Nowy Testament pokazuje, że nie jest ważna motywacja człowieka, ale to, że nikt prawdziwie – jako uczeń - nie może przyjść do Jezusa, jeśli nie pociągnie go Ojciec.
Czasami wydaje się, że Bóg zwleka z udzieleniem pomocy swojemu ludowi. Bóg robi to po to, aby wzbudzić żarliwe modlitwy, jak ta w psalmie siedemdziesiątym. Człowiek, który wierzy nie będzie się spieszył, aby przewidzieć lub wyprzedzić Boskie rady czy też zastosować jakiekolwiek metody pomocy niezgodne z Bożym prawem. On będzie się za to spieszył, aby wyjść na spotkanie z Bogiem w pokornej modlitwie, aby to Bóg sam przyspieszył swoje przyjście z upragnioną pomocą.
Historia ofiarowania Izaaka nazywana jest cudem Kościoła. Wszystko jest tutaj cudowne i z ludzkiej perspektywy dziwne. Cudowne i dziwne jest polecenie, które Bóg dał Abrahamowi. Cudowne i dziwne jest posłuszeństwo Abrahama. Cudowne i dziwne jest zachowanie Izaaka. Cudowna i dziwna jest Boża interwencja. Cudowne i dziwne jest odnowienie przymierza z Abrahamem. Jednak najcudowniejsza i najdziwniejsza jest zapowiedź złożenia w ofierze za wszystkich potomków Abrahama, Baranka Bożego – Jezusa Chrystusa.
Nieszczęśliwi są ci, którzy wierzą, że istnieje jakaś inna światłość poza Chrystusem, którzy wierzą w ruch charyzmatyczny, liberalizm, rygoryzm, filozofię, ludzki rozum, albo ludzkie uczynki. Tylko PAN, tylko Jezus jest prawdziwą światłością, która przyszła na świat aby zbawić grzeszników. Poza Nim nie ma zbawienia!
Wrogowie Chrystusa przyprowadzili do Niego kobietę przyłapaną na cudzołóstwie. Winną grzechu postawili pośrodku, otoczoną przez siebie i swoich uczniów, przez naszego PANA i Jego uczniów, oraz tłum słuchający nauczania Chrystusa. Poprosili Chrystusa by powiedział, na jaką karę zasługuje ta kobieta. Jednak Święty Jan Apostoł wyraźnie mówi o motywacjach, jakie nimi kierowały: „A mówili to, wystawiając go na próbę, aby mogli go oskarżyć”. Mieli nadzieję, że uda im się wciągnąć naszego PANA w pułapkę i będą mogli oskarżyć Go przed Żydami lub Rzymianami.
Pojawienie się Chrystusa spowodowało rozłam wśród Judejczyków, ponieważ Prawda zawsze powoduje spór i zamieszanie w sercach złych ludzi. Dlatego też w Księdze Proroka Jeremiasza czytamy: „Biada mi, moja matko, że urodziłaś mnie, mężczyznę kłótni i sporu na całej ziemi. Nie pożyczyłem im na lichwę ani oni na lichwę mnie nie pożyczali, a jednak każdy mi złorzeczy” (Jr 15:10). Dlatego też i Chrystus PAN mówi: „Nie sądźcie, że przyszedłem przynieść pokój na ziemię. nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz” (Mt 10:34). Nic tak nie dzieli, jak Prawda.
Początkiem prawdziwego chrześcijaństwa jest odkrycie, że jesteśmy winnymi, bezwartościowymi, nędznymi grzesznikami. Dopóki nie dowiemy się, że jesteśmy zgubieni – nie jesteśmy na drodze zbawienia. Pierwszym krokiem do Nieba jest całkowite przekonanie o tym, że zasługujemy jedynie na piekło. Świadomość grzechu, która ostrzega człowieka i skłania do myślenia o jego tragicznym położeniu duchowym, jest dobrym znakiem. Jest to bowiem przejaw życia duchowego, gdyż: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, ponieważ oni będą nasyceni”.
Umyślna niewiara to bolesna choroba duchowa, na którą powszechnie chorują ludzie. Zamykają bowiem swoje oczy, by nie widzieć oczywistych faktów dotyczących Boga i nie poznawać chrześcijańskich doktryn. A kiedy chcemy im pomóc w poznaniu, wówczas odpowiadają, że nie rozumieją a zatem nie mogą uwierzyć w nasze zwiastowanie. A jednak w większości wypadków prawda jest taka, że nie wierzą w to, w co nie chcą uwierzyć. Nie będą więc ani czytać, ani słuchać, ani szukać, ani pytać… gdyż nie chcą poznać prawdy.
Świątynia bez nauczania jest budynkiem pozbawionym Boga. Społeczność ludzi bez doktryny biblijnej jest jedynie grupą ludzi. Łamanie chleba bez doktryny jest jedynie posiłkiem. Modlitwa bez doktryny staje się wypowiadaniem ludzkich słów ze względu na innych ludzi lub samego siebie. Chrystus – Słowo Boże – jest tam, gdzie doktryny (nauki Pisma Świętego) są wykładane i wdrażane w życie.