Szczęśliwe drogi - Psalm 1
Czym jest szczęście? Ludzie mawiają, że szczęście jest wtedy, kiedy uda się uniknąć nieprzyjemnych i nieoczekiwanych wydarzeń, jak potrącenie przez samochód albo, kiedy uda się wygrać coś na loterii. Matka może ufać, że syn będzie szczęśliwy z wybranką swego serca, a panna młoda, że jej mąż uczyni ją szczęśliwą. W tym wszystkim próbujemy dopatrzeć się czegoś trwałego. Nikt jednak, mimo tego głęboko zakorzenionego pragnienia, nie ma poczucia, że to czego doświadczył jest absolutnie nienaruszalne i nie może się zmienić.
Czy jedną chwilę przyjemnego doznania możemy uznać za szczęście? A może na szczęście składa się suma wszystkich przyjemnych doznań, których w życiu doświadczamy? Jednak, nie ważne ile tych przyjemnych chwil byśmy doświadczyli, to wciąż będzie ich za mało, a my wciąż będziemy ich pragnęli i za nimi gonili. Te momenty, które pragnęlibyśmy, by trwały wiecznie, tak szybko przemijają. Są jak delikatny podmuch ciepłego wiosennego wiatru, który pojawia się i znika, a my w żaden sposób nie jesteśmy w stanie tego uwiecznić. Czy wobec tego jest coś, czego możemy pragnąć i to może niezmiennie trwać?
Na to jakże egzystencjalne pytanie, odpowiedzi udziela psalm: prawdziwie szczęście daje tylko upodobanie w Słowie Boga. Jakże ta odpowiedź, na tak ważne pytanie, jest prosta i pozbawiona jakichkolwiek niuansów. Prawdziwie szczęśliwy jest ten, kto w wiedzy danej przez Boga odnajduje zadowolenie, przyjemność i radość, kto pragnie wsłuchiwać się w Boży głos. Taki człowiek odnalazł coś, co daje mu pewny grunt pod nogami. Drzewo, którego korzenie nie mają dostępu do wody, usycha i obumiera.
Drzewo, które ma dostęp do wody, kwitnie, jego zieleń jest bujna i soczysta, a kiedy przychodzi czas, wydaje wspaniałe owoce. Ktoś, kto znalazł szczęście w Bożym pouczeniu, jest jak drzewo, które zapuściło korzenie w pewnym gruncie i ma nieograniczony oraz niewyczerpany dostęp do prawdziwie źródlanej wody. Ta woda zapewnia życie, dlatego nie obumiera, a kwitnie, nie więdnie a wydaje dobre owoce.
Kto czerpie z tej wody, nie zapragnie stanąć ramię w ramię z tymi , którzy odrzucają Boże pouczenie. Nie będzie bagatelizować przechwałek głupców, którzy wynoszą się ponad swego Stwórcę. Oni postępują według tego co sami uradzili w swoich umysłach, w swojej arogancji oraz ignorancji myślą i postępują zgodnie z tymi myślami. Chwilowe sukcesy ich zaślepiają i umacniają w przekonaniu co do zasadności swego postępowania, gdyż brakuje im mądrości płynącej z Bożego pouczenia. Ich postępowanie nie przetrwa próby i przeminie wraz nimi, gdyż wszystko co rodzi ludzkie serce, w przeciwieństwie do Bożego Słowa, które trwa na wieki.
Choć to rozróżnienie poczynione przez psalm dotyczy ludzi, to ma swoje uzasadnienie w Bogu. To Boże Słowo stanowi tu linię podziału. Z jednej strony znajdują się ci, którzy pragną postępować zgodnie z Bożym pouczeniem, a po drugiej ci, którzy pragną je zastąpić swoją mądrością. To w jaki sposób postępują ci pierwsi jest Bogu znane, gdyż On sam to ustanowił i dlatego jest niezmienne oraz przynosi trwałe szczęście. Sposoby postępowania tych drugich rodzą się w ich sercach i wraz z nimi zginą, nie stanowiąc dla nikogo trwałego oparcia. Człowiek czerpiący z własnych, a nie Bożych pouczeń, nie ma dostępu do wody, która daje życie, dlatego niczym drzewo pozbawione korzeni zwiędnie i obumrze.