Ewangelia św. Jana 2:13-25. PAN Świątyni
Świątynia Jerozolimska, z jej kupieckim charakterem, handlem, wymianą pieniędzy i gwarem, daleka była od nakazów Słowa Bożego. Chrystus – Ten, który jest Słowem Boga – nie mógł przejść wobec tak wielkiego świętokradztwa obojętnie. Co tam zobaczył? Niestety, nie zobaczył pielgrzymów świadomych swoich grzechów i kapłanów nauczających ich Prawd Bożych. Zamiast powagi, wynikającej ze sprawowania nakazów Bożych z drżeniem i bojaźnią, PAN: „zastał w świątyni sprzedających woły, owce i gołębie oraz tych, którzy siedzieli i wymieniali pieniądze” (J 2:14). Bóg przyszedł do świątyni i zastał w niej targowisko! Zamiast upamiętania, transakcje handlowe. Zamiast powagi, targowanie się o cenę. Zamiast oddania Bogu chwały, biznes. Takie podejście kapłanów zawsze prowadziło do tego, że Imię Boże było lżone a składanie ofiar lekceważone.